Ostatnio dużo moich myśli krąży wokół tematu oszczędzania, może to i śmieszne, bo jak osoba bezrobotna ma oszczędzać!
A no da się:)! Podobno
im mniej mamy, tym bardziej powinniśmy zaciskać pasa. Ja z reguły nie jestem rozrzutna,
bliżej mi raczej do sknery…
Chodź wolę nazywać się osobą rozsądną, nie lubię popadać w
kult marek czy logo. Uważam, że równie dobrze można np. używać kremu za 15 czy
za 50 zł, a kluczem do sukcesu jest systematyczność, zresztą jak w wszystkim-
odchudzaniu, ćwiczeniach, nauce czy oszczędzaniu właśnie.
Moje oszczędzanie zaczynam od
„oszczędzania na 5-tkę”.
Uważam, że jest to idealny wstęp do oszczędzania, mam nadzieję
ze za rok będę mogła pochwalić się Wam ile udało mi się zaoszczędzić tym
sposobem.
Oczywiście jak tylko rozpocznę (w końcu) pracę, to mam
zamiar moje oszczędzanie rozszerzyć o nieco większe spektrum!
Przy okazji przypomniałam sobie o książce, którą kiedyś
kupiłam i rzuciłam w kąt- „ Domowe wydatki pod kontrolą” Joanny Mróz. Na
chłodne wieczory będzie jak znalazł :)
A jakie jest wasze podejście do pieniędzy, wydajecie czy gromadzicie?
Pozdrawiam Was, Klaudia.
Chyba jakoś ciągle mi ich brakuję... więc raczej jestem typem, który wydaje, a nie oszczędza. Ale chciałabym móc coś odłożyć. Pewnie by się dało, tylko już tak bywało, że odłożyłam coś do skarbonki, a później z niej wyciągałam :P
OdpowiedzUsuńTeż zawsze mnie kusiło i podbierałam! Ale teraz dam radę :D
UsuńJa staram się oszczędzać, ale czasem ciężko to wychodzi ;p a co chodzi o pracę, to właśnie też szukam ehh... ;/
OdpowiedzUsuńrozumiem to "ehh..." ile w końcu można rozsyłać cv :(
UsuńGromadzę jak tylko mogę, i na tyle na ile mi fundusze pozwalają :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper!
Usuńmoja mama ma zasadę -codziennie jedną 2 wrzuca do słoiczka. tak się złożyło, że co roku rodziły jej się wnuki i właśnie 365 szt 2 zł było prezentem dla dziecka od niej :D
OdpowiedzUsuńSuper prezent! Aż szkoda by było wydać :D
Usuńcałkowicie zapomniałam o istnieniu skarbonek... teraz pomyślałam, że zamiast wydawać pieniądze na słodycze (które muszę ograniczać) będę wrzucać pieniądze do skarbonki. ciekawe ile się uzbiera :)
OdpowiedzUsuńCiekawe :) Daj znać :)
UsuńJa przyjęłam zasadę, ze odkładam 10% procent swoich zarobków zawsze, trzymam się tej zasady od 1,5 roku :)
OdpowiedzUsuńChciałabym nauczyć się oszczedzania
OdpowiedzUsuńpowodzenia w oszczędzaniu ;)
OdpowiedzUsuńU mnie nie zdałoby egzaminu :)
OdpowiedzUsuń