środa, 27 sierpnia 2014

#29

Cześć :)

Ja już w Warszawie, w naszym domku!

Miło było odwiedzić rodzinne strony, ale jednak w „naszym” mieszkanku  czuję się najlepiej! Jestem jak miś z bajki o Złotowłosej.
Najbardziej lubię spać w swoim łóżeczku, pić z swojego kubeczka i jeść z własnego talerzyka .

Od poniedziałku rozpoczął się mój
 ostatni tydzień pracy,
czyli opieki nad Lilianką. 

Z tej okazji  stworzyłam jej albumik cewe
Jestem ciekawa jak wyjdzie, nigdy podobnego nie zamawiałam.

W trakcie wybierania zdjęć, troszkę się wzruszyłam.
 Co tu dużo mówić, polubiłam tę małą pchłę . Będzie mi jej brakowało! 
Ale przed nią wyzwanie-zostanie przedszkolakiem, a przede mną szukanie pracy w zawodzie!

Obyśmy obie spisały się w 100%!


 Pozdrawiam Was, Klaudia.

piątek, 22 sierpnia 2014

#28

Cześć :)

Grzybobranie udało się świetnie. 
Niestety grzybów jak na lekarstwo, nad czym specjalnie nie ubolewałam. Widoki i otaczający klimat wynagrodziły wszystko!


Dziś wieczorem, już nie jako na zakończenie urlopu planujemy w czwóreczkę (ja, mój Karol, siostra i brat) urządzić sobie wieczór z "Heroes III".
Plansza wojna płci-sojusz... i tak też będzie toczyć się rozgrywka, ja z siostrą na Karola z moim bratem.

Kiedyś mówiło się że muzyka łączy pokolenia, nie tylko ona. Również takie kultowe gry jak Heroesy. Przedział wiekowy dzisiejszych graczy 18-33 :)

Wy też czasami grywacie?

Pozdrawiam Was, Klaudia

wtorek, 19 sierpnia 2014

#27

Cześć :)

Już niestety minęła ponad połowa mojego 

nieurlopowego-urlopu

Planowałam go inaczej, wyszło jak zwykle!
 
Ubiegły tydzień spędziłam z siostrzenicą, która była pod moją opieką.
Weekend spędziłam w górach, jako opiekun na 18 brata :)

Nie do końca więc udało mi się uciec od niańczenia! Tylko że wiek podopiecznych się zmienia!

Mam nadzieję, że jutro chociaż na jeden dzień uda nam się uciec w dwójkę na krótką wycieczkę i grzyby, tak  aby chociaż 10% urlopu było tylko nasze!

A już za 4 dni powrót do rzeczywistości!

Pozdrawiam Was, Klaudia.

piątek, 8 sierpnia 2014

#26

Cześć :)

Dziś rozpoczynam mój 2 tygodniowy 
Urlop
 
Większość czasu spędzimy z Karolem w naszym domku! 
Data przeprowadzki z stolicy na południe wstępnie ustalona, teraz trzeba tylko intensyfikować remont! I tym się właśnie zajmiemy :)

Gdybym jeszcze trafiła 6 w lotto, to skończylibyśmy wszystko w 2 miesiące :)

Ale nie psując sobie smacznie i szczęśliwie (dla podniebienia, nie pupy) zaczętego urlopu idę spać, jutro rano wyruszamy :)!

 
Pozdrawiam Was, Klaudia.

środa, 6 sierpnia 2014

#25

Cześć :)

Z niektórymi książkami jest tak, że same do nas przychodzą! Ni z tego ni z owego, nagle czytamy coś, po co nie sięgnęłybyśmy same na półkę.

Tak było w moim przypadku z

SEKRETEM Rhonda Byrne

Książkę zaczęłam czytać jeszcze w Chorwacji. Przyjaciółka przykleiła się do mojej lektury, a ja zostałam z niczym.

Po kilku dniach, zrobiło jej się żal (w końcu ile mogłam leżeć bezczynnie na plaży w 30 stopniowym upale? :P) i uraczyła mnie ową lekturą.

Książka mówi o tym że nasze myśli (nawet te niewypowiedziane) wysyłają w  wszechświat pewne sygnały które zostają odbierane i do nas wracają!

Pochwala ona pozytywne myślenie (połączona jest też z efektem placebo). 

Sekretem okazuje się być  kierowanie naszych myśli na pozytywne tory! (wiem, osiągnę, uda mi się) a wyciszanie tych złych ( nie uda mi się, nie osiągnę tego, jestem przegrana).

Czytając opinię na temat książki, zauważyłam że są one bardzo skrajne. Niektórzy wychwalają ją pod niebo, mówiąc że zmieniła ich życie. Inni że to stek bzdur, stworzony dla celów marketingowych.

Ja uważam że każdy widzi to co chce widzieć, i weźmie z niej to co dla niego najlepsze! 

Wychodząc z założenia że Optymistą żyje się lepiej, ja odbieram ją pozytywnie:) !

Owa książka nauczyła mnie wstawać z uśmiechnięta buźką i cieszyć się z tego co mam (właściwie pomogła mi dostrzec), skupiając się przy tym na moich dalszych dążeniach.

Więcej na temat lektury już nic nie zdradzę. Mam nadzieję że Was zaciekawiłam i sięgniecie po nią w wolnej chwili. A tych bardziej filmowych zapraszam tu! :) 

Moja mapa dążeń, w trakcie tworzenia :)

Ps. Ostatnio chwaliłam się że omijałam dzielnie wszystkie wyprzedaże!
Mała aktualizacja, uległam marce TopSecret, która skusiła mnie darmową wysyłką! 


Ale i tak nie jest źle, ograniczyłam się  do typowych basicowych zwyklaków!

Pozdrawiam Was, Klaudia.