Cześć :)
Czy zdarza Wam się robić zakupy w lumpeksach/sh/ciucholandach… czy jak tam jeszcze inaczej to zwał?
Ja lubię od czasu do czasu zajrzeć do kilku w moim rodzinnym mieście.
Przez przypadek trafiłam na stronę
Jest to pierwszy internetowy ciucholand w którym zdecydowałam się coś kupić.
Zachęciła mnie cena ciuszków (w ostatni dzień- piątek
wszystko jest po 2 zł) cena wysyłki (12zł) i naprawdę szybka dostawa.
Przy pierwszym zamówieniu nie czekałam na piątek i kupiłam kilka rzeczy w cenach ok. 5-8zł.. Kiedy je otrzymałam, z większości byłam naprawdę zadowolona,więc skusiłam się zamówić jeszcze raz, z tym że poczekałam aż cena sztuki wyniesie 2zł.
Przy pierwszym zamówieniu nie czekałam na piątek i kupiłam kilka rzeczy w cenach ok. 5-8zł.. Kiedy je otrzymałam, z większości byłam naprawdę zadowolona,więc skusiłam się zamówić jeszcze raz, z tym że poczekałam aż cena sztuki wyniesie 2zł.
I po raz kolejny jestem miło zaskoczona. Ciuszki pomimo śmiesznej ceny, są naprawdę w dobrym stanie, lub do minimalnych poprawek…
Oczywiście jak w każdym ciucholandzie, czy tym stacjonarnym czy internetowym trafiają się rzeczy ładne i te troszkę mniej (chodź to kwestia gustu, a o gustach się przecież nie dyskutuje) i obowiązuje zasada kto pierwszy ten lepszy. Dlatego jeśli coś naprawdę mi się podoba, kupuję to od razu, w końcu 10 złotych za sukienkę to i tak niewiele.
Oto kilka moich zdobyczy które dzisiaj przyszły
Ps. Przy okazji zapraszam Was na moje allegro , wystawiłam dziś kilka rzeczy do licytacji, może wpadnie Wam coś w oko :)