Ostatni tydzień spędziłam w rodzinnych stronach . Było przyjemnie i bardzo obficie, mamine obiady zwyciężyły z moją dietą :P
Od poniedziałku jestem już w stolicy, zaraz po powrocie
czekała na mnie w skrzynce miła niespodzianka.
Przyszła do mnie mapa
Przyszła do mnie mapa
„Wolnej Polski”
Z założenia zamówiłam ją dla moich siostrzenic. Będą w domu
dowiedziałam się, że otrzymały już mapki w szkole… więc zostaje dla mnie :)!
Idea i forma bardzo do mnie przemawiają. Małżeństwo Aleksandra i Daniel Mizielińscy którzy ją zilustrowali to naprawdę zgrany duet, o czym miałam okazję się przekonać przeglądając ich „ Mam oko na liczby” czy „Mapy”, które robią furorę nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Idea i forma bardzo do mnie przemawiają. Małżeństwo Aleksandra i Daniel Mizielińscy którzy ją zilustrowali to naprawdę zgrany duet, o czym miałam okazję się przekonać przeglądając ich „ Mam oko na liczby” czy „Mapy”, które robią furorę nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Jeśli ktoś się zagapił i jeszcze nie zgłosił się po swoją
mapkę, polecam szybko zajrzeć tu.
Pozdrawiam Was z deszczowej Warszawy, Klaudia.
Muszę zobaczyć, bo jeszcze tego nie widziałam :) U mnie też dzisiaj deszczowo :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie też deszczowo,a podobno w pt ma spaść snieg
OdpowiedzUsuńWolałabym nie, chodź podobno w Zakopanem już się pojawił :(
UsuńZajrzeć "tu" to znaczy gdzie? Kochana chyba link Ci umknął, albo mi się nie wyświetla.
OdpowiedzUsuńUmknął, już się poprawiam :D
UsuńDo mnie mapa też już dotarła w tym tygodniu i cieszy moje oczy :)))
OdpowiedzUsuńRównież otrzymałam taką mapkę jednak Kacper jest jeszcze na nią za mały
OdpowiedzUsuń