Grzybobranie udało się świetnie.
Niestety grzybów jak na lekarstwo, nad czym specjalnie nie ubolewałam. Widoki i otaczający klimat wynagrodziły wszystko!Dziś wieczorem, już nie jako na zakończenie urlopu planujemy w czwóreczkę (ja, mój Karol, siostra i brat) urządzić sobie wieczór z "Heroes III".
Plansza wojna płci-sojusz... i tak też będzie toczyć się rozgrywka, ja z siostrą na Karola z moim bratem.
Kiedyś mówiło się że muzyka łączy pokolenia, nie tylko ona. Również takie kultowe gry jak Heroesy. Przedział wiekowy dzisiejszych graczy 18-33 :)
Wy też czasami grywacie?
Pozdrawiam Was, Klaudia
Jaka urocza grzybiarka :) jesli pogoda dopisze w niedziele wybiorę się na grzyby :)
OdpowiedzUsuńUdanych zbiorów! :)
UsuńŚliczne widoki :) Grzybki też prezentują się super :) Oczywiście, że czasem grywam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa te z niestety sporadycznie, ale jak siądziemy potrafimy oderwać się od rzeczywistości i na 8 godzin :P :)
Usuńuwielbiałam tę grę :))
OdpowiedzUsuńz bratem parę lat temu namiętnie grałam :))
widoki przepiękne :) bardzo lubię chodzić na grzyby :))
:D
UsuńGdzie są takie piękne tereny?
OdpowiedzUsuńBeskidy, a konkretniej Żywiecczyzna :)
UsuńBardzo lubię zbierać grzyby jednak za ich jedzeniem nie przepadam.
OdpowiedzUsuńTo podobne jak ja :)
Usuń