Już niestety minęła ponad połowa mojego
nieurlopowego-urlopu
Planowałam go inaczej, wyszło jak zwykle!
Ubiegły tydzień spędziłam z siostrzenicą, która była pod moją opieką.
Weekend spędziłam w górach, jako opiekun na 18 brata :)
Nie do końca więc udało mi się uciec od niańczenia! Tylko że wiek podopiecznych się zmienia!
Mam
nadzieję, że jutro chociaż na jeden dzień uda nam się uciec w dwójkę na krótką wycieczkę i grzyby, tak aby chociaż 10% urlopu było tylko nasze!
A już za 4 dni powrót do rzeczywistości!
Pozdrawiam Was, Klaudia.
tak więc życzę chociaż paru chwil spokoju w dwójkę :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam chodzić na grzyby. są już? :)
Ja też uwielbiam chodzić na grzyby, chodź jeść już nie bardzo :D
UsuńA to korzystaj jeszcze, korzystaj... taaaak urlop zawsze za szybko mija... czasu zawsze za mało :(
OdpowiedzUsuńJuż się przekonałam, że jak się nie wyjedzie gdzieś to jest ciężko wypocząć ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pomimo tylu "obowiązków" uda Ci się naładować akumulatory :))) Miłego! :)
OdpowiedzUsuńUdało!
UsuńPowodzenia w wykorzystaniu tych 10 % jak najlepiej. Ja właśnie dzisiaj z urlopu wróciłam, i muszę teraz jakoś się odnaleźć w rzeczywistości, co nie będzie takie proste :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMnie to samo czeka w poniedziałek :D
UsuńTak film wszedł do kin w kwietniu tego roku. Poszukaj sobe na cda.pl ja tam go właśnie oglądałam :)
OdpowiedzUsuń