Nieustanne cudowne słonko za oknem mobilizuje mnie do
skrobnięcia kilku zdań o moich tegorocznych, równie słonecznych wakacjach!
Mimo że od prawie trzech tygodniu siedzę już w Warszawie, to
akumulatory naładowane w
CHORWACJI
ciągle mnie grzeją.
Lipcowy urlop spędziłam z moją przyjaciółką z szkolnych lat Gosią!
Szczerze początkowo obawiałam się i wyjazdu, i spędzenia 10
dni razem. Co tu dużo mówić, obie mamy ciężkie
charakterki i nieraz już tak bywało, że po takim czasie miałyśmy ochotę się pozabijać!
Na szczęście człowiek z wiekiem mądrzeje… i moje obawy
okazały się zupełnie bezpodstawne!
Prawdziwa przyjaźń faktycznie charakteryzuje się tym, że
można widzieć się raz na pół roku…a mimo to mieć wrażenie, że widziało się
wczoraj.
Ale nie będę tu wyciągać sentymentalnych gawęd…
Nasza wakacje nie miały określonych sztywno granic, czy
miejsc do zwiedzenia! Od początku planowałyśmy dać się nieco ponieść i
podróżować stopem.
W Skrócie wyglądało to tak
Zagrzeb-Knin-Szybenik-Makarska-Zagrzeb
Nie będę się tu rozpisywać specjalnie o samej podróży, a
pozostawię Was z kilkoma zdjęciami, które powinny byś lepszą zachętą niż słowa.
-podróż bez facetów może być jak najbardziej udana :)
-jeśli jesteśmy w krajach obcojęzycznych i nie znamy regionalnych
dialektów najważniejszy jest uśmiech :)
-wakacje zawsze są za krótkie :)
Kolejny wolny czas w sierpniu. Już z chłopakiem, już w
Polsce i bardziej po polsku, czyli remontowo!
A wy jeszcze przed/po/czy w trakcie letniej laby?
Pozdrawiam Was, Klaudia.
Fajnie, ze pokazałaś swój wakacyjny czas :))) A taki babski wypad rewelka! Piękne obrazy, ujęcia i sesje ;) Chorwację uwielbiam, byłam dwa razy w okolicach Trogiru i jeszcze bym chciała kiedyś się wybrać :)
OdpowiedzUsuńJa też na pewno tam wrócę! Bardzo chciałabym do Dubrownika :D ale zobaczymy co życie wymyśli :)
UsuńAch... Zazdroszczę :) Piękne zdjęcia, fajnie, że wyjazd udany :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńpiękne widoki :)
ja z chłopakiem właśnie w tym roku nigdzie nie jedziemy, zostajemy w Warszawie i remontujemy ;)
Ja niestety też podobnie spędzę resztę wakacji :D Zresztą jak co roku od paru lat! Ach te remonty :P
UsuńJaki cudny kolor wody :) Morze i góry idealne połączenie :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :) Aż się napatrzeć nie mogę ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńłał, piękne zdjęcia! Ja byłam w zeszłym roku w Chorwacji i też bardzo miło wspominam, Trzeba przyznać, że jest tam po prostu przepięknie, no i ten kolor wody <3
OdpowiedzUsuńwww.creativamente-o-sztuce.blogspot.com
zazdroszczę wakacji my w tym roku pewnie juz nigdzie nie podjedziemy
OdpowiedzUsuń